Swoboda umów ma swoje ograniczenia. Zgodna wola stron to jeszcze za mało. Co ważne - nawet strona, która była inicjatorem aktu kontraktowania, może potem podnosić zarzut nieważności zawartej przez siebie umowy. I nic nie da tłumaczenie, że umowę zawierano u notariusza, a jej treść dodatkowo konsultował prawnik. Tak jak to wyszło w procesie opisanym w niniejszym poście. Co nas w tej sprawie zaciekawiło ? To po kolei. Prawo do grobu, jako przedmiot transakcji ? Coś nietypowego. Transakcja przygotowywana przez zawodowych prawników ? Zawsze miło podpatrywać inwencję kolegów po fachu. Problemy z tak zawartą umową i roszczenie odszkodowawcze do prawnika ? Trzeci plus - i temat zakwalifikowany do umieszczenia na blogu. W istocie jednak - główny aspekt zagadnienia to kwestia pozywania adwokata (to samo dotyczy radcy prawnego) za niewłaściwie wykonaną usługę. Czyli temat, którego różne oblicza i postacie powinny zainteresować każdego mecenasa. Czytaj więcej
radca prawny
ALEKSANDER KUNICKI