Zdarzały się już na blogu wpisy dotyczące prób uzyskania odszkodowania od notariusza. Dotyczy to w większości przypadków następczego potwierdzenia, że dana umowa – objęta aktem notarialnym – jest nieważna. Znalazłem kolejny taki wyrok, ale tutaj sprawa była o tyle ciekawsza, że powodowie mieli – wydawałoby się – mocną pozycję wyjściową ze swoim roszczeniem. Wcześniej bowiem nie uzyskali ochrony prawnej dla roszczenia o zapłatę ceny, gdyż sąd uzasadniając swoje stanowisko powołał się na nieważność przedmiotowej umowy. W takiej sytuacji powodowie zapewne pomyśleli, że teza ta także w kolejnych pochodnych procesach podtrzymana być musi. A przecież stara podwórkowa mądrość głosi, że musi ... "to na Rusi”.
Czytaj dalej... "Bo każdy skład swoje zdanie ma"Tagi: nieważność
Bezskuteczna cesja wierzytelności
Niedawno opisywany był przypadek skutecznego dochodzenia zaległości podatkowych w oparciu o instytucję skargi pauliańskiej. Dzisiaj kolejny wyrok w takiej sprawie - tym razem w stosunku do spółek. Sporna czynność dotyczyła cesji wierzytelności - jedna spółka przeniosła w 2014 roku na inną spółkę wierzytelność przyszłą przysługującą jej wobec Gminy Ż. z tytułu wynagrodzenia za wykonanie umowy. I pewnie nikt inny by o tym nie usłyszał, ale pech chciał, że cedent posiadał zaległości podatkowe. Czytaj więcej
Franki, pozwy, kazus Dziubak – czyli co ?
Przez media przetoczyła się we wszystkich odmianach i wariantach sprawa Państwa Dziubak, stąd także i ja postanowiłem wczytać się w dostępne materiały - aby wyrobić sobie pogląd. Motywacja była, gdyż zarówno znajomi pytają mnie o szanse w sądzie, jak i mamy taki kredyt w rodzinie. Jak policzyłem - osobiście znam siedmioro frankowiczów. A i lektura publikacji "okołofrankowych" to pasjonująca rzecz. Dla prawnika - bo to źródło niezwykle interesujących przykładów stosowania prawa. Ale także dla miłośnika ciekawych historii - z walką jednostek z całym systemem bankowym, wydzieraniem zwycięstwa Goliatowi, krok po kroku, powolną zmianą nastawienia sądów, nieciekawymi praktykami banków. Dziwne, że nie ma o tym jeszcze żadnego filmu fabularnego. Czytaj więcej
Pozywanie notariusza – odszkodowanie
Dochodzenie odszkodowania to zazwyczaj proces dość czasochłonny. Zwłaszcza w przypadku różnych błędów w sztuce dokonywanych przez notariuszy. Żeby bowiem stwierdzić "wadę" danego aktu notarialnego, trzeba zazwyczaj spróbować w sądzie uzyskać ochronę dla roszczeń i żądań z takiego aktu wynikających. Dopiero gdy sąd ochrony takiej odmówi - wskazując na nieważność określonego postanowienia - otwiera się droga do dokonania rozliczeń z niefachowym rejentem. I w zasadzie ten drugi proces koncentruje się na wysokości szkody i tym jej zakresie, który ma powiązania przyczynowo - skutkowe z działaniem notariusza, gdyż sama zasada odpowiedzialności jest (wobec sądowego potwierdzenia niezgodności) praktycznie przesądzona. Czytaj więcej
Rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym
Rozpoznawanie sprawy na posiedzeniu niejawnym jest wyjątkiem od reguły z art. 316 kpc. Jedną z przeszkód dla skorzystania z tego rozwiązania jest pismo strony, iż wnosi o przeprowadzenie rozprawy (chyba że pozwany uznał powództwo). Przepis wydaje się prosty i jasny w stosowaniu. Ale nawet w tym przypadku może dojść do wątpliwości, które będą skutkować nieważnością postępowania. A że meandry procedury cywilnej zawsze budziły moje zainteresowanie, to tego typu kazus świetnie nadaje się na kolejny wpis. Czytaj więcej
Umowa spółki z własnym członkiem zarządu
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest reprezentowana przez zarząd. Nie dziwi zatem, że zawieranie umów pomiędzy spółką a członkami jej zarządu, wymaga odrębnego uregulowania - jest to wyjątek w zakresie reprezentacji. Wszak za obie strony umowy mogłaby wówczas podpisywać się ta sama osoba. Ograniczenia te powszechnie sprowadza się do zawierania kontraktów menadżerskich. Jakie jeszcze przypadki możemy tutaj dodać ? Jak pokazuje orzecznictwo - także umowy spółki osobowej, w których wspólnikami są spółka i jej członek zarządu. Czytaj więcej
Nieważność umowy a przedawnienie
Zakup rzeczy, która nie może być przedmiotem obrotu, to gwarantowane problemy prawne. Jeśli dotyczy to składników, na które następnie dokonywanie są określone nakłady, to poziom komplikacji wzrasta. A gdy jeszcze w sprawie występują (rzekome) następstwa prawne, wynikające ze zmiany ustroju państwa, to pechowego kontrahenta czeka naprawdę trudna przeprawa sądowa, z wyspecjalizowanymi radcami prokuratorii po drugiej stronie barykady. Jak taka sprawa sądowa może się potoczyć, to uwidacznia poniżej omówione orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Z instytucją przedawnienia w roli głównej. Czytaj więcej