Przeskocz do treści

Nowelizacja kpc z lipca 2013 r. – omówienie

Kolejna nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego, która wchodzi niebawem z życie, przynosi kilka zmian w praktycznych aspektach stosowania prawa. Wypada zastanowić się nad skutkami tej noweli i pokusić się o subiektywne omówienie jej najciekawszych wątków.

Tradycyjnie przy tego typu zmianach lekturę aktu prawnego należałoby poprzedzić zapoznaniem się z uzasadnieniem projektu ustawy. Do projektu ustawy dołącza się bowiem uzasadnienie, które powinno m.in. : 1) wyjaśniać potrzebę i cel wydania ustawy, 2) przedstawiać rzeczywisty stan w dziedzinie, która ma być unormowana, 3) wykazywać różnicę pomiędzy dotychczasowym a projektowanym stanem prawnym, 4) przedstawiać przewidywane skutki społeczne, gospodarcze, finansowe i prawne. Uzasadnienie powinno przedstawiać również wyniki przeprowadzanych konsultacji oraz informować o przedstawionych wariantach i opiniach, w szczególności jeżeli obowiązek zasięgania takich opinii wynika z przepisów ustawy.

Tyle teoria, w praktyce trudno oczekiwać od większości uzasadnień głębokiej i przekrojowej analizy danego zagadnienia. Z reguły odnajdziemy tam jednak jakieś wskazówki, które w przypadku wątpliwości interpretacyjnych mogą przemawiać na rzecz określonej wykładni danego przepisu w procesie stosowania prawa.

Wyszukanie właściwego druku sejmowego w omawianym wypadku prowadzi jednak do interesujących spostrzeżeń. Otóż pierwotny projekt ustawy jest tylko w niewielkim stopniu zbieżny z tekstem uchwalonym i to przede wszystkim w aspekcie merytorycznym. Sztandarem projektu – choćby z uwagi na kolejność poszczególnych postanowień – wydawać się wszak mogło wprowadzenie instytucji właściwości odmiejscowionej (sic). O ile ten ostatni pomysł został odrzucony, o tyle ciekawsze zmiany zostały dodane na późniejszym etapie procesu legislacyjnego. I w konsekwencji – brak jest w tym zakresie uzasadnienia. Być może wartościowe intencje dałoby się pozyskać z zapisów przebiegu prac w komisjach, ale nie jest to w tym miejscu istotne. Praktyka i tak musi sobie „poradzić” z nowym prawem, więc temat został zasygnalizowany jedynie jako ciekawostka. Jak się jednak okazało podczas przeglądania witryn prawniczych – „ciekawostka” ta została już dawno wychwycona i podniesiona publicznie przez innych zainteresowanych. W tym punkcie warto odesłać do powiązanych z tematem artykułów portalu www.adwokatura.pl – fraza do wyszukania : „walka o pesel” (w kontekście procesu legislacyjnego zwłaszcza opinia mecenasa Majewskiego).

Problemy związane z PESEL i karami – w tym dla pełnomocników – nie wymagają szerszej analizy i zostały omówione w innych opracowaniach, w tym w artykułach dostępnych na ww. portalu. Nadmienić tylko wypada, że faktycznie możliwość ukarania pełnomocnika grzywną za wskazanie niewłaściwych danych pozwanego wskutek niezachowania należytej staranności jest zagadnieniem więcej niż kontrowersyjnym, a należytą staranność adwokata bądź radcy prawnego należy przecież oceniać przez pryzmat zawodowego charakteru świadczonych przez nich usług. Czyli to, co ujdzie płazem „zwykłemu” powodowi, może być już podstawą do zarzutu niedochowania należytej staranności wobec jego pełnomocnika. A przecież pełnomocnik działa w imieniu strony i nie jest bezpośrednio (finansowo lub osobiście) zaangażowany w sprawę. Czy nałożenie takiego wymogu będzie wymuszało kwestionowanie i weryfikowanie informacji przedstawionych przez własnego klienta – przyszłego powoda? Czy należyta staranność będzie zachowana, jeśli pełnomocnik oprze się na umowie przedstawionej przez powoda, która – podpisana przez pozwanego – zawierać będzie odpowiednie informacje? Czy w ogóle można się w tym zakresie opierać na dokumentach prywatnych? Oczywiście takich uniwersalnych odpowiedzi nie sposób udzielić, gdyż inna jest istota klauzul generalnych. Należyta staranność profesjonalisty wymagałaby chyba jednak urzędowego poświadczania tych danych, ale jak takowe pozyskać w przypadku miejsca zamieszkania (nie – zameldowania).

A może ustawodawca wymaga jednak więcej – wszak adwokat lub radca prawny jako przedstawiciel zawodu zaufania publicznego. związany dodatkowo zasadami etyki, powinien z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością ustalić przy składaniu pozwu, czy posiadane informacje o miejscu zamieszkania pozwanego są aktualne. W sumie jedynym sposobem weryfikacji miejsca zamieszkania jest naocznia – osobista wizyta u pozwanego. Można wówczas, koniecznie w towarzystwie świadków, zadzwonić do drzwi pozwanego licząc, że pozwany otworzy w pidżamie (co będzie oznaczało, że jest zadomowiony). Albo sposobem na partyzanta – przez kilka dni wraz z powodem uważnie obserwować z krzaków okolicę. Z krzaków, żeby pozwany się nie zorientował i nie ukrył majątku. Przez kilka dni, bo przecież jednorazowe dostrzeżenie pozwanego przed domem nic nie oznacza – mógł wpaść pod swój dawny adres w odwiedziny. Natomiast obecność powoda jest konieczna, aby pozwanego zidentyfikować, bo przecież pełnomocnik nie wie jak on wygląda. Powód zresztą często też nie wie, co jednak można ostatecznie wybaczyć wobec wystarczająco karygodnej nieznajomości numeru PESEL pozwanego.

Ironia nie rozwiązuje rzecz jasna problemu, a kierunek w jakim pójdzie praktyka sądów niewątpliwie jest niewiadomą, tym bardziej wobec możliwości ukarania strony lub jej pełnomocnika. Czy w takim wypadku w razie zagrożenia grzywną każda z tych osób będzie zmuszona przed sądem zrzucać „winę na tego drugiego”? Do wzajemnej, opartej na zaufaniu, relacji mocodawca – pełnomocnik nie sposób tego w żaden racjonalny sposób odnosić. Tym bardziej, że grzywnę mogą otrzymać i jeden i drugi. Z pewnością pierwsze i kolejne przypadki ukarania pełnomocników grzywną z tego tytułu będą medialne i wzbudzą komentarze środowiska. Gwoli ścisłości wypada podkreślić, że ewentualna grzywna dotyczy tylko pozwów składanych w EPU. Jest to zatem kolejny, kluczowy z punktu widzenia spokoju ducha pełnomocnika, argument za zaprzestaniem korzystania z EPU. Takich argumentów: pragmatycznych, procesowych i technicznych, jest obecnie oczywiście więcej. Coraz to nowe przynosi praktyka sądowa i każda prowadzona przez Kancelarię sprawa po sprzeciwie w EPU – ale to temat na zupełnie inny wpis.

Oceniając nowelizację można wskazać na – bezrefleksyjne i oparte wyłącznie na medialnej wrzawie – ograniczenie pozwów rozpoznawanych w EPU do spraw nie” starszych” niż 3 lata. W projekcie było 5 lat. W sumie dlaczego nie 4. Część zobowiązań umownych dotykających konsumentów przedawnia się po 2 latach. Pewna grupa roszczeń zaś po latach 5 lub 10. Dlaczego jako osobie fizycznej nie wolno mi w EPU, co jest wszak wygodniejsze i tańsze, uzyskać nakazu zapłaty w sprawie o np. zachowek czy zapis, przez cały pięcioletni okres zamykający okres przedawnienia tego roszczenia. W wielu typowych relacjach pomiędzy nie-przedsiębiorcami i tak dominować będzie okres 10 letni. Przez przedsiębiorców, którzy dochodzili przedawnionych roszczeń – co przecież nie jest niczym bezprawnym – prawo do nieskrępowanego korzystania z EPU utracili teraz wszyscy. Wywody można ciągnąć, niemniej z uwagi na zniechęcenie względem EPU, któremu dałem wyraz w poprzednim akapicie, chyba nie warto.

Następna ciekawostka mająca źródło w doniesieniach o „wymuszeniach komorniczych” to zmiana w postępowaniu egzekucyjnym. Zaskoczony rzekomo omyłkowym zaadresowaniem nakazu zapłaty dłużnik, który o sprawie dowiedział się od komornika, będzie mógł prościej zawiesić egzekucję. Zresztą komornik będzie musiał pouczyć dłużnika co i kiedy ten może zrobić, aby egzekucję zablokować. Dziwić może stosowanie identycznej reguły dla nakazów wydanych w EPU / postępowaniu upominawczym oraz w postępowaniu nakazowym. Postępowanie nakazowe jest wszak celowo uprzywilejowane przez ustawodawcę, jako że ma zastosowanie wyłącznie do określonych i „pewniejszych” podstaw powództwa. Ten priorytet powinien zatem również dotyczyć egzekucji. Generalnie ustalenie adresu zamieszkania dłużnika rodzi coraz więcej praktycznych trudności, a kluczenie przez zawodowych dłużników z miejscem zamieszkania lub częste jego zmienianie staje się coraz lepszym sposobem na wystawienie cierpliwości wierzyciela na próbę. Skoro, jak pokazują doniesienia medialne, komornik potrafi znaleźć nieosiągalnego dłużnika dzięki przyznanym mu uprawnieniom, należałoby rozważyć przyznanie podobnych uprawnień w zakresie potwierdzania określonych danych również profesjonalnym pełnomocnikom – choćby pod kontrolą sądu na etapie przedsądowym w trybie zabezpieczenia. I dopiero potem wprowadzać karę grzywny za zaniechanie w korzystaniu z przysługujących uprawnień. Więcej o nowej egzekucji z nakazów zapłaty pod tym linkiem.

Pora przejść jednak do punktu nowelizacji, który stał się bodźcem dla napisania tego wpisu. Otóż przepis:

Po przekazaniu sprawy w przypadkach wskazanych w art. w art. 50533, 50534 oraz 50536 przewodniczący wzywa powoda do usunięcia braków formalnych pozwu oraz uzupełnienia pozwu, w sposób odpowiedni dla postępowania, w którym sprawa będzie rozpoznana – w terminie dwutygodniowym od daty doręczenia wezwania. W przypadku nieusunięcia braków formalnych pozwu sąd umarza postępowanie.

zastąpiono

Po przekazaniu sprawy w przypadkach wskazanych w art. 50533 § 1, art. 50534 § 1 oraz art. 50536 § 1 przewodniczący wzywa powoda do wykazania umocowania zgodnie z art. 68 zdanie pierwsze oraz dołączenia pełnomocnictwa zgodnie z art. 89 § 1 zdanie pierwsze i drugie, a po przekazaniu sprawy na podstawie art. 50533 § 1 oraz art. 50534 § 1 dodatkowo do uiszczenia opłaty uzupełniającej od pozwu – w terminie dwutygodniowym od daty doręczenia wezwania pod rygorem umorzenia postępowania. W razie nieusunięcia powyższych braków pozwu sąd umarza postępowanie.

Każdy praktyk wie, jak odmiennie poszczególne sądy albo nawet wydziały jednego sądu traktowały etap procesu po wniesieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty w EPU. Głosy o potrzebie zmian pojawiały się w prasie branżowej. Zmiana niniejszym nastąpiła. Pierwsza sprawa – uzupełnienie opłaty w EPU we wskazanych przypadkach. Zważywszy na dużą arbitralność w postępowaniu referendarzy sądowych co do tego, czy sprawa nadaje się pod nakaz oraz brak możliwości kwestionowania tego ustalenia, to – tak – jest to kolejny powód dla omijania EPU.

Ciekawsze jest też coś innego. Sąd obecnie będzie wzywał (pełnomocnika) powoda wyłącznie o przedstawienie pełnomocnictwa. A pozwanego? Pozwanego do uzupełnienia sprzeciwu w sposób odpowiedni dla postępowania, w którym sprawa będzie rozpoznana. Czyli np. wchodzi w grę zastosowanie formularzy dla sprzeciwu? Przy wykładni językowej – raczej nie, jako że powód też nie wniósł pozwu na formularzu. Ten dualizm w przepisach może jednak nieco dziwić, zważywszy na fakt, że ten fragment, który zachowano dla pozwanego wyrzucono w przypadku powoda.

I tutaj przechodząc do sedna. Rozważamy. Jest pozew w EPU, jest skuteczny sprzeciw. Sąd właściwy wzywa pełnomocnika powoda o przedłożenie pełnomocnictwa. Sprzeciw uzupełnia pozwany. Sprawa rusza. Tylko.. gdzie są wszystkie dowody z dokumentów powołanych w pozwie? W aktach przecież ich nie ma. Niewątpliwie każdy pełnomocnik – z przezorności lub rutyny, dołączyłby takie dokumenty do pisma uzupełniającego pełnomocnictwo. Czy to samo uczyni powód niefachowy? Jego sąd nawet nie ma teraz potrzeby do niczego wzywać – poza ewentualnym uzupełnieniem opłaty. Jest wspaniały informacyjny art. 206 k.p.c., ale dotyczy tylko pozwanego. Sądy w obecnym stanie prawnym  w ramach uzupełnienia pozwu wprost w wezwaniach kierowanych do powodów wskazywały na konieczność uzupełnienia dowodów pod rygorem negatywnych skutków dowodowych (a nawet rygorem umorzenia postępowania…). Można zakładać, że na pierwszej rozprawie następować będzie pouczanie takiej strony o wszystkich niuansach wymaganej od strony powodowej aktywności. Sąd zapewne w trybie art. 5, 210 lub 212 k.p.c. pouczy stronę, że na samych twierdzeniach z EPU i wobec złożenia sprzeciwu wyroku korzystnego nie wyda i że dowody z dokumentów składa się z odpisami. Następnie zarządzi odroczenie rozprawy, da termin na przedłożenie dowodów, dowody przekazane zostaną w formie xero, pojawi się wniosek pełnomocnika drugiej strony o okazanie oryginałów – złożony dopiero na następnej rozprawie, bo inaczej jeszcze sąd pismo procesowe zwróci, konieczna będzie kolejna rozprawa. Z jednej strony sąd nie może wymuszać dowodów od strony, ale z drugiej – czy znajdzie się wielu sędziów, którzy po zamknięciu pierwszej rozprawy – po odczytaniu uprzednio wszystkich ustawowych pouczeń, których zapewne zestresowana sądem strona i tak w całości nie zrozumie – od razu oddalą takie (oparte merytorycznie na dokumentach) powództwo wobec braku jakichkolwiek dowodów w aktach sprawy i zaprzeczeniom pozwanego. Przy formalnym podejściu sąd po sprzeciwie będzie wzywał wyłącznie o pełnomocnictwo. Przy rozsądnym – z pewnością skorzysta też z wezwania do przedłożenia pism przygotowawczych.

Trochę przerysowana wizja zamieszania, to prawda. Ale pozostaje pytanie – czy wobec faktu, że poprzednia – generalna regulacja, wprowadzała różnorodność w praktyce sądów, to czy obecna – szczątkowa regulacja, takiej różnorodności nie wprowadzi w podobnym stopniu. Czas pokaże, nowelizacja sprawia wrażenie trochę pośpiesznej i niestety medialnej, gdzie do pierwotnego projektu niejako poprzyklejano jakieś dodatkowe pomysły i postulaty. Z punktu widzenia pełnomocników, którzy dobrze odnajdują się w prawie procesowym i z przykrością przyjęli fakt likwidacji odrębnego postępowania gospodarczego, najnowszej nowelizacji również nie sposób ocenić pozytywnie.

 

USTAWA

z dnia 10 maja 2013 r.

o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego

 

Art. 1. W ustawie z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, z późn. zm.) wprowadza się następujące zmiany:

1) w art. 126:

a) § 2 otrzymuje brzmienie:

§ 2. Gdy pismo procesowe jest pierwszym pismem w sprawie, powinno ponadto zawierać oznaczenie przedmiotu sporu oraz:

1) oznaczenie miejsca zamieszkania lub siedziby i adresy stron, ich przedstawicieli ustawowych i pełnomocników,

2) numer Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności (PESEL) lub numer identyfikacji podatkowej (NIP) powoda będącego osobą fizyczną, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania lub posiada go nie mając takiego obowiązku lub

3) numer w Krajowym Rejestrze Sądowym, a w przypadku jego braku – numer w innym właściwym rejestrze, ewidencji lub NIP powoda niebędącego osobą fizyczną, który nie ma obowiązku wpisu we właściwym rejestrze lub ewidencji, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania.”,

b) po § 2 dodaje się § 21 w brzmieniu:

§ 21. Dalsze pisma procesowe, poza elementami określonymi w § 1, powinny zawierać sygnaturę akt.”;

2) w art. 139 dodaje się § 5 w brzmieniu:

§ 5. Na wniosek strony sąd albo referendarz sądowy na posiedzeniu niejawnym wydaje zaświadczenie, w którym stwierdza, że wyrok zaoczny lub nakaz zapłaty został uznany za doręczony na oznaczony adres w trybie określonym w § 1.”;

3) w art. 177 w § 1 pkt 6 otrzymuje brzmienie:

6) jeżeli na skutek braku lub wskazania złego adresu powoda albo niewskazania przez powoda w wyznaczonym terminie adresu pozwanego lub danych pozwalających sądowi na ustalenie numerów, o których mowa w art. 2081, lub niewykonania przez powoda innych zarządzeń nie można nadać sprawie dalszego biegu.”;

4) po art. 208 dodaje się art. 2081 w brzmieniu:

Art. 2081. Sąd z urzędu ustala numer PESEL pozwanego będącego osobą fizyczną, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania lub posiada go nie mając takiego obowiązku, lub numer w Krajowym Rejestrze Sądowym, a w przypadku jego braku – numer w innym właściwym rejestrze, ewidencji lub NIP pozwanego niebędącego osobą fizyczną, który nie ma obowiązku wpisu we właściwym rejestrze lub ewidencji, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania.”;

5) w art. 505 dodaje się § 3 w brzmieniu:

§ 3. Na wniosek pozwanego sąd albo referendarz sądowy na posiedzeniu niejawnym wydaje postanowienie, w którym stwierdza utratę mocy nakazu zapłaty w całości lub w części.”;

6) po art. 50529 dodaje się art. 50529a w brzmieniu:

Art. 50529a. W elektronicznym postępowaniu upominawczym mogą być dochodzone roszczenia, które stały się wymagalne w okresie trzech lat przed dniem wniesienia pozwu.”;

7) w art. 50532:

a) § 2 otrzymuje brzmienie:

§ 2. Pozew powinien zawierać również:

1) numer PESEL lub NIP pozwanego będącego osobą fizyczną, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania lub posiada go nie mając takiego obowiązku lub

2) numer w Krajowym Rejestrze Sądowym, a w przypadku jego braku – numer w innym właściwym rejestrze, ewidencji lub NIP pozwanego niebędącego osobą fizyczną, który nie ma obowiązku wpisu we właściwym rejestrze lub ewidencji, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania,

3) datę wymagalności roszczenia.”,

b) dodaje się § 3 w brzmieniu:

§ 3. Sąd może skazać na grzywnę powoda, jego przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika, który w złej wierze lub wskutek niezachowania należytej staranności oznaczył nieprawidłowo dane, o których mowa w § 2 pkt 1 lub 2 oraz art. 126 § 2 pkt 1.”;

8) w art. 50537 § 1 otrzymuje brzmienie:

§ 1. Po przekazaniu sprawy w przypadkach wskazanych w art. 50533 § 1, art. 50534 § 1 oraz art. 50536 § 1 przewodniczący wzywa powoda do wykazania umocowania zgodnie z art. 68 zdanie pierwsze oraz dołączenia pełnomocnictwa zgodnie z art. 89 § 1 zdanie pierwsze i drugie, a po przekazaniu sprawy na podstawie art. 50533 § 1 oraz art. 50534 § 1 dodatkowo do uiszczenia opłaty uzupełniającej od pozwu – w terminie dwutygodniowym od daty doręczenia wezwania pod rygorem umorzenia postępowania. W razie nieusunięcia powyższych braków pozwu sąd umarza postępowanie.”;

9) w art. 805:

a) § 1 otrzymuje brzmienie:

§ 1. Przy pierwszej czynności egzekucyjnej doręcza się dłużnikowi zawiadomienie o wszczęciu egzekucji, z podaniem treści tytułu wykonawczego i wymienieniem sposobu egzekucji oraz z pouczeniem o możliwości, terminie i sposobie wniesienia środka zaskarżenia na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, a także sporządzony przez organ egzekucyjny odpis tytułu wykonawczego albo zweryfikowanego przez komornika dokumentu, o którym mowa w art. 797 § 3.”,

Dziennik Ustaw – 3 – Poz. 654

b) po § 1 dodaje się § 11 w brzmieniu:

§ 11. Jeżeli podstawę egzekucji stanowi tytuł wykonawczy w postaci zaopatrzonego w klauzulę wykonalności wyroku zaocznego lub nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym, upominawczym albo elektronicznym postępowaniu upominawczym, komornik poucza dłużnika również o treści art. 139 § 1 i 5, art. 168, art. 172, art. 8203 § 1 i 2 i art. 825 pkt 2, a także stosownie do orzeczenia stanowiącego tytuł egzekucyjny o treści art. 344, art. 346, art. 492 § 3, art. 493 i art. 503 albo art. 50535.”;

10) po art. 8202 dodaje się art. 8203 w brzmieniu:

Art. 8203. § 1. Komornik zawiesza na wniosek dłużnika postępowanie prowadzone na podstawie tytułu wykonawczego w postaci zaopatrzonego w klauzulę wykonalności wyroku zaocznego, nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym, upominawczym albo elektronicznym postępowaniu upominawczym, jeżeli dłużnik przedstawi zaświadczenie określone w art. 139 § 5, z którego wynika, że wyrok zaoczny lub nakaz zapłaty został doręczony na inny adres aniżeli miejsce zamieszkania dłużnika ustalone w postępowaniu egzekucyjnym. Dłużnik nie ma obowiązku przedstawienia zaświadczenia, określonego w art. 139 § 5, jeżeli okoliczności, które mają być nim stwierdzone wynikają z dokumentu, o którym mowa w art. 797 § 3.

§ 2. Komornik podejmie na wniosek wierzyciela postępowanie zawieszone na podstawie § 1, jeżeli sąd lub referendarz sądowy, przed którym sprawa się toczyła albo się toczy, stwierdzi, że doręczenie wyroku zaocznego lub nakazu zapłaty było prawidłowe, albo – w razie ponownego doręczenia – że upłynął termin do wniesienia środka zaskarżenia, chyba że zachodzi inna podstawa zawieszenia postępowania albo postępowanie podlega umorzeniu. W tym celu sąd albo referendarz sądowy wydaje, na posiedzeniu niejawnym, na wniosek wierzyciela odpowiednie zaświadczenie.

§ 3. Zawieszenie postępowania egzekucyjnego w przypadku, o którym mowa w § 1, nie wyłącza możliwości podejmowania przez komornika czynności mających na celu wykonanie w przyszłości tytułu wykonawczego, nie wyłączając zajęcia majątku dłużnika.”;

11) w art. 825 pkt 2 otrzymuje brzmienie:

2) jeżeli prawomocnym orzeczeniem tytuł wykonawczy został pozbawiony wykonalności albo orzeczenie, na którym oparto klauzulę wykonalności zostało uchylone lub utraciło moc;”.

Art. 2. Do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe, z wyjątkiem art. 825 pkt 2 ustawy, o której mowa w art. 1, który stosuje się w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, oraz przepisy art. 139 § 5 i art. 8203 ustawy, o której mowa w art. 1.

Art. 3. Ustawa wchodzi w życie po upływie miesiąca od dnia ogłoszenia.

Masz podobny problem prawny ?
Skontaktuj się z nami - postaramy się pomóc !

Jak zlecić sprawę lub umówić się na konsultacje - informacje




1 komentarz do: “Nowelizacja kpc z lipca 2013 r. – omówienie

  1. Anonim

    czy ktoś może wie, czy numer PESEL trzeba podawać w procesie rekrutacji? czytałam, że jak takie zbieranie ma charakter doraźny i zbiór zostanie usunięty to tak. nie mam pewności, czy firma rekrutująca usunie mój PESEL. Chcę spróbować dostac pracę, ale martwię sie o te dane :/

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Publikacja komentarza wymaga akceptacji administratora - bez akceptacji komentarz nie będzie widoczny dla innych użytkowników. Dodawanie komentarzy nie wymaga logowania ani podawania jakichkolwiek danych. Aprobowane będą wyłącznie komentarze nawiązujące do tematyki wpisu - uzupełnienia, sprostowania, polemiki, pytania dodatkowe. Odrzucone zostaną wszelkie komentarze naruszające ten wymóg, ale także te stanowiące reklamę, zawierające dane osobowe (nazwisko, adres e-mail), odnośniki, pomówienia lub wulgaryzmy, jak też treści zdublowane lub nic nie wnoszące do dyskusji. Administrator nie jest zobligowany weryfikować komentarzy oczekujących na moderację w żadnym konkretnym terminie, ani też odpowiadać na komentarze. Aprobata komentarza nie oznacza potwierdzenia przez Kancelarię treści objętych komentarzem. Komentarze są publicznie dostępne i mogą być w uzasadnionych przypadkach edytowane lub usuwane przez administratora. Stanowią one wyłącznie wyraz poglądów ich autora, który świadomie i dobrowolnie zdecydował się na zamieszczenie ich w ramach polemiki lub dyskusji na Portalu w celu upublicznienia.
Prawnik z Lublina
radca prawny
ALEKSANDER KUNICKI
`Prawo w praktyce` stanowi część WWW.LUBELSKIEKANCELARIE.PL . Administratorem Portalu jest Lubelskie Kancelarie - Aleksander Kunicki Kancelaria Radcy Prawnego. Wykorzystywanie prezentowanych tu materiałów i treści bez zgody Administratora i autora jest zabronione. Umieszczanie odniesień i zapożyczeń treści jest dozwolone pod warunkiem podania źródła oraz hiperłącza (link bez atrybutu nofollow) do strony źródłowej.

Treści zamieszczane na stronie mają jedynie charakter informacyjny i nie stanowią pomocy (porady) prawnej, nie są również aktualizowane w przypadku zmiany stanu prawnego. Prezentują jedną z dopuszczalnych wersji interpretacji powszechnie obowiązujących przepisów prawa, przedstawioną zazwyczaj w układzie hipotetycznych pytań i odpowiedzi. Wszelkie wątpliwości związane z treścią bloga, w szczególności w związku z samodzielnie prowadzonymi sprawami sądowymi, należy konsultować z adwokatem lub radcą prawnym w ramach odrębnie zlecanej usługi prawnej. Kancelarie i Administrator nie ponoszą odpowiedzialności za jakikolwiek skutek wykorzystania przedmiotowych treści przez inne osoby. Treść pełnej noty prawnej jest dostępna pod tym odnośnikiem.

Blog `Prawo w praktyce` służy informowaniu w przedmiocie specjalizacji, praktyki oraz form usług i pomocy prawnej świadczonych przez prawników powiązanych z www.lubelskiekancelarie.pl.Oferta Kancelarii dotyczy spraw cywilnych (majątkowych, odszkodowań, nieruchomości, umów), spadkowych, rodzinnych, gospodarczych, administracyjnych, karnych. Radca prawny specjalizuje się w obsłudze prawnej firm, prawie kontraktów, konsumenckim oraz procesowym, związanym ze sprawami sądowymi w Lublinie i okolicach.

Powered by WordPress. Enhanced by Google.