Niektóre sprawy sądowe pozwalają nam podejrzeć od „kuchni” aspekty funkcjonowania mniej znanych obszarów rynku. Sprzedaż konsumencka, usługi turystyczne, odszkodowania powypadkowe – z tym spotykamy się częściej. Ale „umowa warunku hodowlanego” to już bardziej niszowa i czysto branżowa relacja zobowiązaniowa. A poniższy wpis pozwoli dodatkowo uświadomić sobie wielu miłośnikom psów, że – pomimo oczywistych odrębności - w niektórych aspektach prawnych do ich milusińskich trzeba stosować przepisy dotyczące rzeczy ruchomych.
Czytaj dalej... "Sądowa walka o spaniela"
radca prawny
ALEKSANDER KUNICKI