Sfera prawa pracy posiada szereg odmienności od materii prawa cywilnego, ale często właściwe dla tych porządków instytucje wzajemnie się przenikają, co przekłada się również na konkretne skutki procesowe. Argumentem obronnym dla pracowników, którzy przez własną nieuwagę wystosowali pozew do sądu niewłaściwego może być wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lipca 1999 r. I PKN 167/99. Stan faktyczny sprawy jest o tyle ciekawy, że pracownik otrzymał właściwe pouczenie od pracodawcy o sądzie właściwym, a mimo to skierował ją do sądu rzeczowo niewłaściwego. Sądy obu instancji uznały, że nastąpiło uchybienie terminu, jako że datą wniesienia pozwu była dopiero data wpływu pozwu do sądu rejonowego – przekazanego przez Sąd Wojewódzki, a to skutkuje oddaleniem powództwa. Dopiero Sąd Najwyższy przyjął korzystną dla pracownika interpretację przepisów. Zauważył bowiem, że termin z art. 264 Kodeksu pracy jest terminem zawitym prawa materialnego. Dlatego należy stosować do niego zasady zbliżone do terminu przedawnienia. Tym samym termin ten będzie zachowany, jeżeli pracownik złoży w czasie jego biegu pozew o odszkodowanie do sądu, choćby sąd ten był niewłaściwy rzeczowo.
Skontaktuj się z nami - postaramy się pomóc !
Jak zlecić sprawę lub umówić się na konsultacje - informacje