PYTANIE:
Na jaki rachunek – sądu okręgowego czy rejonowego – należy wpłacić opłatę od składanej apelacji od wyroku sądu rejonowego?
ODPOWIEDŹ:
Praktyczniej jest dokonać wpłaty na rachunek Sądu Rejonowego, choć wpłata w Sądzie Okręgowym nie powinna stanowić przeszkody w rozpatrzeniu apelacji. Problem miał w przeszłości istotne i bardziej generalne znaczenie. Przywołać można historyczne stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z 29 listopada 2001 r., sygn. akt V CZ 232/01, w świetle którego nie stanowi zachowania terminu opłacenia pisma „uiszczenie opłaty w terminie w innym sądzie, jeżeli po przekazaniu jej przez ten sąd sądowi właściwemu, wpłynęła ona do sądu właściwego już po terminie”. Lub postanowienie SN z 17 kwietnia 1981 r., sygn. akt IV PZ 25/81, którego teza brzmi następująco: „warunkiem zachowania terminu do uiszczenia opłat sądowych należnych od rewizji jest opłacenie wpisu w sądzie I instancji, który wydał zaskarżone rewizją orzeczenie. Warunek powyższy nie jest spełniony, gdy opłata sądowa wpłynęła na konto innego adresata, chociaż na rzecz Skarbu Państwa, ale reprezentowanego przez inną jednostkę organizacyjną. Właściwą przesłanką odrzucenia rewizji, której braków strona nie uzupełniła (art. 372 KPC) są bowiem nie tyle braki formalne, ile niemożliwość nadania rewizji prawidłowego biegu. Taka sytuacja zachodzi, gdy sąd I instancji nie otrzymał dowodu stwierdzającego opłacenie wpisu od rewizji w zakreślonym terminie”.
W aktualnym stanie prawnym wątpliwości wynikały już z formalnej wykładni przepisów Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie sposobu uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych z dnia 31 stycznia 2006 r. (Dz.U. Nr 27, poz. 199). W § 2 wprowadzono tam regułę, iż :
Opłaty sądowe w sprawach cywilnych uiszcza się w formie bezgotówkowej na rachunek bieżący dochodów właściwego sądu albo w formie wpłaty gotówkowej, bezpośrednio w kasie sądu lub w formie znaków o odpowiedniej wartości wykonanych według ustalonego wzoru, zwanych dalej „znakami opłaty sądowej”.
Za sąd właściwy niektóre składy orzekające przyjmowały wyłącznie sąd I instancji. Sprawa otarła się o Trybunał Konstytucyjny, który w wyroku z dnia 29 kwietnia 2008 r. SK 11/07 rozstrzygnął iż : przedmiotowy § 2 ust. 1, w części obejmującej słowo „właściwego”, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz z art. 78 Konstytucji.
Trybunał argumentował : Formalna ocena apelacji odbywa się zatem nie tyle „w sądzie właściwym”, ile raczej „w sądach właściwych”, przez co należy rozumieć zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej instancji (odpowiednio art. 369 § 1 i art. 373 KPC). Jeżeli zatem § 2 ust. 1 kontrolowanego rozporządzenia odsyła „do sądu właściwego” do oceny apelacji z punktu widzenia formalnego, to sądem właściwym będą tu oba sądy, wskazane na poziomie ustawowym (art. 369 § 1 i art. 373 KPC). Ograniczenie tego pojęcia tylko do sądu, w którym zapadło zaskarżone apelacją orzeczenie, nie ma podstawy ustawowej. Jest nadaniem wyrażeniu „właściwego sądu” w rozporządzeniu znaczenia przez interpretację sądową.
Założenia te potwierdził jednoznaczne Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 17 lipca 2008 r. – II PZ 15/08.