Na stronie Sądu Najwyższego zamieszczono informację o istotnym dla praktyki rozstrzygnięciu. W sprawie III CZP 66/13 na pytanie :
Czy wytoczenie powództwa w elektronicznym postępowaniu upominawczym zakończonym następnie umorzeniem tego postępowania na podstawie art. 505[37] § 1 zd. 2 k.p.c. przerywa bieg terminu przedawnienia?
udzielono w uchwale odpowiedzi :
Wytoczenie powództwa w elektronicznym postępowaniu upominawczym zakończonym umorzeniem postępowania na podstawie art. 505[37] § 1 k.p.c. przerywa bieg terminu przedawnienia.
Brak jeszcze szczegółowego uzasadnienia, ale można zakładać, że o takiej uchwale zadecydowały aspekty formalne, a dokładniej – brak wskazania jaki skutek niesie ze sobą umorzenie postępowania we wskazanym trybie. Na pierwszy rzut oka sytuacja ta jest bowiem „podobna” do umorzenia postępowania zawieszonego uprzednio z uwagi na niewykonanie przez powoda określonych czynności (II CSK 691/11). Niemniej dla art. 505[37] k.p.c. brak jest odpowiednika art. 182 § 2, w którym ustawodawca jednoznacznie przesądza, iż w tym drugim wypadku pozew nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa. Jest to zatem ciekawa furtka dla powoda, aby wycofać się z procesu ze skutkiem przerwania biegu przedawnienia. Czy jest to konstrukcja merytorycznie i „słusznościowo” zasadna – można polemizować, ale formalnie patrząc znajduje podstawy w przepisach – i obecnie dodatkowo w stanowisku SN – stąd na pewno będzie chętnie wykorzystywana i warto o niej pamiętać.