Przeskocz do treści

Testament negatywny

Przepisy prawa określają zasadnicze elementy, które powinien zawierać ważny i skuteczny testament. Nie każdy jednak testator regulacje te zna, stąd niektóre testamenty odbiegają od klasycznych wzorów dostępnych w internecie. Jak należałoby ocenić przypadek, gdy spadkodawca sporządza pismo zatytułowane „testament”, ale jego treść zawiera jedynie oświadczenie o wyłączeniu z dziedziczenia po sobie oraz wydziedziczeniu syna z uwagi na wskazane w piśmie przesłanki. Czy sądy wezmą pod uwagę taki dokument i czy wywoła on jakieś skutki w zakresie prawa spadkowego ?

Zacznijmy od zapatrywania sądu I istancji. Sąd ten doszedł do przekonania, iż rzeczony dokument nie jest testamentem, nie zawiera bowiem żadnych rozrządzeń majątkiem na wypadek śmierci. Według sądu pierwszej instancji celem spisania testamentu jest zaś rozporządzenie majątkiem jaki pozostaje po śmierci testatora. Spadkodawczyni zaś nie chciała osiągnąć celu rozporządzenia majątkiem, gdyż już za życia powzięła decyzję o przekazaniu jedynego jego składnika swemu wnukowi. Sąd przyjął więc, iż rzeczony dokument jest jedynie oświadczeniem spadkodawczyni o wydziedziczeniu swojego syna - nie można wnioskować, iż pismo jest testamentem, skoro nie zawiera wskazania spadkobiercy testamentowego.

Na skutek apelacji sprawa ponownie została oceniona merytorycznie. W pierwszym rzędzie sąd odwoławczy zweryfikował aspekt formalny.

Zgodnie z treścią art. 949 § 1KC, spadkodawca może sporządzić testament w ten sposób, że napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą. Z punktu widzenia wymogów „formalnych” zawartych w niniejszym przepisie, dokument z dnia 21 czerwca 2015 r. spełnia warunki uznania go za testament, zawiera bowiem wszystkie te elementy, które stanowią o jego ważności. W niniejszej sprawie nie budziła też większych sporów kwestia autentyczności dokumentu czy świadomości M. S. (2) w czasie spisywania dokumentu. Z tego punktu widzenia nie budzi więc wątpliwości, że w warstwie formalnej dokument ten może być potraktowany jako testament.

Następnie przywołał podstawowe zasady wykładni testamentów

W tym kontekście należy pochylić się nad dyrektywą wynikającą z art. 948 KC, zgodnie z którym testament należy tak tłumaczyć, ażeby zapewnić możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy (§ 1.). Jeżeli zaś testament może być tłumaczony rozmaicie, należy przyjąć taką wykładnię, która pozwala utrzymać rozrządzenia spadkodawcy w mocy i nadać im rozsądną treść (§ 2.). Nakaz dążenia do ustalenia rzeczywistej woli spadkodawcy oznacza odejście od ogólnej zasady, przyjętej w art. 65 § 1 KC, zgodnie z którą przy tłumaczeniu oświadczeń woli powinny być brane pod uwagę elementy obiektywne. Art. 948 § 1 KC zaś podkreśla konieczność sięgnięcia do elementów subiektywnych. Stanowi to przejaw przyjęcia w odniesieniu do testamentu tzw. teorii woli, co uzasadnione jest szczególnym charakterem tej czynności. Normy ustanawiające zasadę favor testamenti są wyrazem przyjętej przez ustawodawcę aksjologii prawa spadkowego, zgodnie z którą w centrum zainteresowania interpretatora winien być zamiar (wola) jaki nosił w sobie spadkodawca sporządzający testament.

Analizując dalej problematyczny dokument sąd odwołał się do poglądów doktryny i orzecznictwa w zakresie testamentu negatywnego.

Dopuszczalność rozrządzania majątkiem na wypadek śmierci, a więc w formie testamentu, ale ze skutkiem negatywnym, więc wyłączającym od dziedziczenia (czego z oczywistych względów nie można mylić z wydziedziczeniem - jako pozbawieniem prawa do zachowku) co do zasady potwierdza zarówno orzecznictwo (m.in. uchwała SN z dnia 10 kwietnia 1975 r., III CZP 14/75, LEX nr 1875) jak i przywołany dorobek doktryny (E. Skowrońska - Bocian Komentarz do Kodeksu cywilnego, LEX). Zgodnie z przywołaną uchwałą Sądu Najwyższego, przepisy Kodeksu cywilnego nie wykluczają możliwości wyłączenia spadkobiercy ustawowego od dziedziczenia (testament negatywny), przy czym wyłączenie od dziedziczenia nie pozbawia takiego spadkobiercy prawa do zachowku.

Zaakcentował także konieczność rozróżnienia tej sytuacji od przypadku skutecznego wydziedziczenia.

Testamentem negatywnym będzie tylko bądź takie rozrządzenie, w którym spadkodawca nie podał przyczyny wyłączenia od dziedziczenia, bądź też takie, w którym przyczyna ta nie mieści się w dyspozycji art. 1008 KC Wyłączenie bowiem z przyczyn wyszczególnionych w art. 1008 KC jest wydziedziczeniem, a więc instytucją odrębną (uchwała SN z dnia 10 kwietnia 1975 r., III CZP 14/75, LEX nr 1875).

Każdy wniosek prowadził jednak do nowych wątpliwości. Skoro testament nie ustanawia spadkobiercy, to czy mamy tutaj do czynienia z dziedziczeniem testamentowym, czy jednak ustawowym. Rzeczony problem cechuje się on pewną przewrotnością w kontekście możliwych do wyprowadzenia wniosków.

Istnienie testamentu negatywnego, w dalszym ciągu nie zmienia wniosku, że powołanie do spadku może wynikać z ustawy (art. 926 § 1 KC). Oznacza to, że testament negatywny ze swej istoty, może inaczej ukształtować porządek dziedziczenia, w stosunku do tego, jaki wynikałby z ustawy, gdyby wskazany testament nie istniał i to nawet wówczas, kiedy w dalszym ciągu, tj. pomimo skutku jego treści, ustawa będzie podstawą dziedziczenia, ale do spadku zostaną powołani spadkobiercy z kolejnej grupy, wobec skutecznego wykluczenia tych z grupy wcześniejszej (postanowienie SO w Kielcach z 28.08.2018 r., II Ca 658/18, LEX nr 2552964). W literaturze i orzecznictwie dominuje pogląd właśnie o ustawie jako podstawie dziedziczenia w przypadku sporządzenia testamentu negatywnego. Argumentem ma być przede wszystkim wola testatora potwierdzającego niejako powołanie do spadku wynikające z ustawy. Wydawać mogłoby się zatem, że w badanej tu tezie tkwi sprzeczność. Z jednej bowiem strony twierdzi się jednolicie że dziedziczenie ustawowe będzie miało miejsce w razie braku testamentu (przy czym brak testamentu to także jego nieważność lub bezskuteczność), z drugiej zaś – twierdzi się, że testament negatywny „uruchamia” przepisy regulujące dziedziczenie ustawowe, które znalazłyby zastosowanie w jego braku. Niezależnie od trafności dawnych rozważań przyjmowanych na kanwie Prawa spadkowego z 1946 r. należy przypomnieć, że testament negatywny nie jest de lege lata instytucją prawną, a jedynie nazwą języka prawniczego nadawaną dla pewnej kategorii testamentów (K. M., Testament negatywny, Państwo i Prawo, 2021, nr 10, s. 40-59).

Ponadto nie ustawa określa porządek dziedziczenia, ponieważ porządek ten zostaje, w myśl referowanego poglądu, zmodyfikowany przez testament, a więc przestaje już być „ustawowy”. Są to zatem sprzeczności, których istnienia ani cywilistyka ani Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie nie może zaakceptować. Skoro bowiem uznać dokument z 21 czerwca 2015 r. sporządzony przez M. S. (2) za testament, wówczas należałoby przyjąć jako podstawę spadkobrania właśnie dziedziczenie testamentowe, z którym w niniejszej sprawie nie mamy do czynienia, wobec braku pozytywnego rozrządzenia. Dzieje się tak, albowiem jak już wspomniano, „testament negatywny” jest w istocie sui generis oświadczeniem spadkodawcy na wypadek śmierci, modyfikującym sposób dziedziczenia ustawowego.

W konsekwencji sąd II instancji przyjął dziedziczenie na mocy ustawy, uznając że spadkodawczyni wyłączyła od dziedziczenia ustawowego jednego z synów – i w tym kontekście potraktował go jakby nie dożył otwarcia spadku .

Temat jest zatem interesujący, a powyższy wpis oczywiście jest jedynie skrótowym zaprezentowaniem konkretnej sprawy sądowej. Warto jednak mieć świadomość, że niektóre instytucje prawa łatwo jest pomylić z innymi, a ich specyfika może nieraz prowadzić do błędnych wniosków. Jeśli bowiem takie wydziedziczenie okaże się nieskuteczne, to w parze za tym wcale nie musi iść niekuteczność testamentu negatywnego. Podobnie jak przebaczenie może „zneutralizować” wydziedziczenie, ale takiego przełożenia nie musi już mieć dla samego rozporządzenia negatywnego i kręgu spadkobierców. Tego typu problemy oddają pole dla budowania ciekawej argumentacji, gdyż prawo spadkowe, często powierzchownie postrzegane przez studentów jako jeden z prostszych działów, w rzeczywistości musi objąć niezliczoną ilość stanów faktycznych i zawiera wiele niejednoznaczności, które tylko czekają na rozbudowaną polemikę.

Postanowienie Sądu Okręgowego w Sieradzu I Ca 514/21

Masz podobny problem prawny ?
Skontaktuj się z nami - postaramy się pomóc !

Jak zlecić sprawę lub umówić się na konsultacje - informacje




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Publikacja komentarza wymaga akceptacji administratora - bez akceptacji komentarz nie będzie widoczny dla innych użytkowników. Dodawanie komentarzy nie wymaga logowania ani podawania jakichkolwiek danych. Aprobowane będą wyłącznie komentarze nawiązujące do tematyki wpisu - uzupełnienia, sprostowania, polemiki, pytania dodatkowe. Odrzucone zostaną wszelkie komentarze naruszające ten wymóg, ale także te stanowiące reklamę, zawierające dane osobowe (nazwisko, adres e-mail), odnośniki, pomówienia lub wulgaryzmy, jak też treści zdublowane lub nic nie wnoszące do dyskusji. Administrator nie jest zobligowany weryfikować komentarzy oczekujących na moderację w żadnym konkretnym terminie, ani też odpowiadać na komentarze. Aprobata komentarza nie oznacza potwierdzenia przez Kancelarię treści objętych komentarzem. Komentarze są publicznie dostępne i mogą być w uzasadnionych przypadkach edytowane lub usuwane przez administratora. Stanowią one wyłącznie wyraz poglądów ich autora, który świadomie i dobrowolnie zdecydował się na zamieszczenie ich w ramach polemiki lub dyskusji na Portalu w celu upublicznienia.
Prawnik z Lublina
radca prawny
ALEKSANDER KUNICKI
`Prawo w praktyce` stanowi część WWW.LUBELSKIEKANCELARIE.PL . Administratorem Portalu jest Lubelskie Kancelarie - Aleksander Kunicki Kancelaria Radcy Prawnego. Wykorzystywanie prezentowanych tu materiałów i treści bez zgody Administratora i autora jest zabronione. Umieszczanie odniesień i zapożyczeń treści jest dozwolone pod warunkiem podania źródła oraz hiperłącza (link bez atrybutu nofollow) do strony źródłowej.

Treści zamieszczane na stronie mają jedynie charakter informacyjny i nie stanowią pomocy (porady) prawnej, nie są również aktualizowane w przypadku zmiany stanu prawnego. Prezentują jedną z dopuszczalnych wersji interpretacji powszechnie obowiązujących przepisów prawa, przedstawioną zazwyczaj w układzie hipotetycznych pytań i odpowiedzi. Wszelkie wątpliwości związane z treścią bloga, w szczególności w związku z samodzielnie prowadzonymi sprawami sądowymi, należy konsultować z adwokatem lub radcą prawnym w ramach odrębnie zlecanej usługi prawnej. Kancelarie i Administrator nie ponoszą odpowiedzialności za jakikolwiek skutek wykorzystania przedmiotowych treści przez inne osoby. Treść pełnej noty prawnej jest dostępna pod tym odnośnikiem.

Blog `Prawo w praktyce` służy informowaniu w przedmiocie specjalizacji, praktyki oraz form usług i pomocy prawnej świadczonych przez prawników powiązanych z www.lubelskiekancelarie.pl.Oferta Kancelarii dotyczy spraw cywilnych (majątkowych, odszkodowań, nieruchomości, umów), spadkowych, rodzinnych, gospodarczych, administracyjnych, karnych. Radca prawny specjalizuje się w obsłudze prawnej firm, prawie kontraktów, konsumenckim oraz procesowym, związanym ze sprawami sądowymi w Lublinie i okolicach.

Powered by WordPress. Enhanced by Google.